Taka świąteczna kula zamarzyła mi się jakiś czas temu. Naturalna, zieloniutka, pachnąca anyżem.
W środku ma zwinięte gazety i wspiera się na garnku do kiszenia ogórków. Sezon na ogórki już dawno się skończył, a szkoda, żeby garnek stał bezczynnie :)
Dekorację zgłaszam na wyzwanie na blogu Zielonych Kotów:
Pozdrawiam grudniowo
Ola Wu
świetna ta kula, kreatywny pomysł. trzymam kciuki za wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dekoracje. Podobne ozdoby przygotowywałam także na Święta Wielkanocne. Mchem oklejałam kule lub jajo styropianowe, a naturalny zielony "materiał" pozyskiwałam zdzierając go z betonowego muru we własnym ogrodzie. Jest wyjątkowo wytrzymały i pięknie się prezentuje nawet po długim czasie.
OdpowiedzUsuńKamionkowy garnek również często wykorzystuję do eksponowania dekoracji. W tym roku usadowiłam w nim świąteczną sowę.
Serdecznie pozdrawiam:)