V Dolnośląskie Letnie Warsztaty Craftowe we Wrocławiu

Byłam, zobaczyłam, poznałam, kupiłam, ubrudziłam się, zachwyciłam po stokroć i wróciłam... :)
Cudowna impreza, chylę czoła przed Organizatorkami!

Miałam okazję przypatrzeć się z bliska pracy scraperek - szczerze podziwiam Waszą precyzję, a jednocześnie rozmach i brak ograniczeń. Dzięki pokazowi Dobroslawy wiem już co nieco o tworzeniu papierowych kwiatków.
Pod okiem cudownej Ayeedy zrobiłam swoje pierwsze w życiu mediowe LO na blejtramie. Niedoskonałe :), ale i tak jestem zachwycona i podtykam pod nos każdemu, kto chcę (i nie chce) oglądać :) Wam też :)

 


A na warsztatach u Meresanth tworzyłyśmy metaliczną płaskorzeźbę przy pomocy zupełnie magicznej techniki  :)



Tak jak podejrzewałam - ta mediowa zabawa niezwykle wciąga... :)

I oczywiście zakupy... na szczęście małogabarytowe, bo nie wiem jak bym się zabrała z powrotem :)



Pogoda jaka była - wszyscy wiedzą :), najważniejsze, że burze zrobiły tę uprzejmość, że wstrzymały się do dziś.
Ale  najfajniejsza ze wszystkiego była atmosfera - te wszystkie zakręcone osoby z błyskiem w oku :)





Komentarze

  1. Takie zabawy wciągają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne prace zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe prace, dla mnie osobiście czarna magia, ale strasznie mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę pobytu, ale mediowania, ciapania i brudzenia nie cierpię :( Prac tego typu też nie lubię - dla mnie wszystko musi być czyste, proste, bez zbędnego przeładowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Wiem, że to nie Twoja bajka Aniu :) Ale mnie ten planowany chaos wciąga :)

      Usuń

Prześlij komentarz