Komoda z konikami

Ta komódka czekała na swoją kolej dość długo - jakoś nie umiałam się zdecydować jak ma wyglądać. Konie to nie jest moja mocna strona, a miały być konie właśnie.


komoda ikea

Przekopałam wszystkie konikowe zasoby i stanęłam przed kolejnym dylematem - co wybrać? Na szczęście w przypadku szufladek mamy przecież do wyboru dwie powierzchnie.


ikea hacks

Patent z przyklejonymi uchwytami z tasiemek jest podpatrzony, przyklejone magikiem i zabezpieczone kawałkiem taśmy - liczę, że dadzą radę :)

ikea moppe hacks

I taka to dwulicowa jest ta  komódka :)

moppe hack



Pozdrawiam spod (odrobiny) śniegu :)



Komentarze

  1. Świetnie wyszła! Mnie osobiście bardziej podoba się strona z samymi sylwetkami koni, ale co kto lubi :) Fajnie, że można wybierać - super patent z tą dwustronnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny patent z dwustronnością! Mnie, podobnie jak Ani, bardziej podoba się wersja z sylwetkami :) Ale fajnie, że można zmieniać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oryginalny pomysł, strona z czarnymi konikami strasznie mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie bardzo się podobają:) Pozdrawiam spod tony śniegu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna komódka. Patent z dwustronnością rzeczywiście bardzo fajny. Jak dla mnie to ta wersja z czarnymi konikami, ale to kwestia gustu. Całość pięknie wykonana i bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł z tą dwustronnością. Ja również skłaniam się ku sylwetkom koni. A wstążeczki z drugiej strony to strzał w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Póki co sylwetki koni bezapelacyjnie wygrywają :)
    Dzięki za wszystkie dobre słowa Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł świetny ale jak teraz się zdecydować którą stronę komody postawić do frontu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, Marta dała już odpowiedź niżej - zmieniamy nastrój to i wystrój :)

      Usuń
  9. W zależności od nastroju / wystroju można sobie przekładać - świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Komoda wyszła bajecznie, a motyw z możliwością wyboru rysunku na szufladkach jest fantastyczny! Kolejne cudowne dzieło Olu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja głosuję za czarnymi konikami. A pomysł z wymiennymi szufladami genialny ;) a tak z ciekawości, konie ręcznie malowne? Czy to decuopage?

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, chciałabym tak malować :) Kolorowe koniki to papier, a czarne transfer.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz