Tęsknicie już za odrobiną kolorów?
Chcecie trochę zieleni za oknem i jasnego nieba? Albo cokolwiek optymistycznego? Może da się to załatwić… :)
Przedstawiam dziś motyw, który jest ze mną od roku i nadal budzi mój uśmiech. W ubiegłym roku zaopatrzyłam się w paczkę serwetek z królikami, które nie tylko trafiły na wielkanocny stół, ale też posłużyły do ozdobienia kilku wiosennych dekoracji i pisanek.
W tym sezonie również trafiły na pisankę - jajko Woodouts!
Serwetkę przykleiłam na zagruntowanym biała farbą jajku, a potem pokolorowałam łąkę i niebo. Żeby dodać nieco wiatru do obrazka, w jego górnej części namalowałam falującą firankę.
Króliczki dostały też kilka gipsowych kwiatków na przekąskę. Będą teraz razem ze mną wypatrywać wiosny.
Pozdrawiam kolorowo
Wspaniała dekoracja, piękne, żywe kolorki.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńŚwietne jajo! Podoba mi się ta firanka :))
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowane jajko, a firaneczka jak prawdziwa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Jakie śliczne jajuszko :)
OdpowiedzUsuń