Dzień dobry wszystkim :)
Jak nietrudno się zorientować, kartki to nie jest moja działka, wszelkie bileciki i zaproszenia wolę przygotować w programie graficznym i wydrukować niż ciąć, kleić i budować warstwowe kompozycje. Od pewnego czasu jednak staram się oswoić tę formę, bo przecież kartki to nie tylko kwiaty i szczegółowe dekoracje, które tak mnie zachwycają, a o których tworzeniu nie mam pojęcia.
Tę robaczywą pracę :) przygotowałam jakiś czas temu dla Decoratorium.
Tę robaczywą pracę :) przygotowałam jakiś czas temu dla Decoratorium.
Moją kartkę wykonałam na gotowej czarnej bazie i wykorzystałam do niej tylko kilka produktów, czarne gesso i pastę modelującą oraz złotą i niebieską farbę metaliczną. Gesso posłużyło do zabarwienia kawałka gazy i zagruntowania tekturowej muchy, a czarna pasta do nadania jej struktury – na tych nierównościach pięknie prezentują się metaliczne farbki. Złota dodatkowo posłużyła do pochlapania tła. Na koniec sam odwłok owada przeciągnęłam palcem z niebieskim fluidem Interference.
Wykorzystane produkty:
Jaka fajna karteczka, bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńKartki to też nie moja działka, spróbowałam kilka razy i jest raz lepiej, raz gorzej :)
Super pomysł z tym Robaczkiem - buzia mi się sama uśmiecha do Twojej karteczki - jest fajniutka - robaczek - niczym świetlik w noc majową :-))) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń