Ślub retro

Praca nieco zaległa, gdzieś w zakamarkach dysku czają się tajemnicze foldery :) Jednak to miło wrócić do nich, gdy za oknem szare błoto - z tej perspektywy październik wydaje się  bardzo przyjemnym miesiącem :)
Całkiem podobny zestaw już był - tutaj. Tym razem gipsowe reliefy pomalowałam farbą przed patynowaniem, dzięki czemu nie przyjęły brązowego koloru. Ot, żeby było jednak trochę inaczej :)









Komplecik bierze udział w linkowym party u Diany.



Komentarze

Prześlij komentarz