Praca nieco zaległa, gdzieś w zakamarkach dysku czają się tajemnicze foldery :) Jednak to miło wrócić do nich, gdy za oknem szare błoto - z tej perspektywy październik wydaje się bardzo przyjemnym miesiącem :)
Całkiem podobny zestaw już był - tutaj. Tym razem gipsowe reliefy pomalowałam farbą przed patynowaniem, dzięki czemu nie przyjęły brązowego koloru. Ot, żeby było jednak trochę inaczej :)
Komplecik bierze udział w linkowym party u Diany.
Cudny zestaw, w klimatach, które uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny komplet!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł i taki fajny!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo fajny przepis jest w środku :)
OdpowiedzUsuńDoceniam, że chciało Ci się wczytać :)
UsuńUroczy komplet, a reliefy wyglądają świetnie. Tak mi się trochę z tajemniczością kojarzą. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńHmmm.., może taki zestaw ma w sobie rzeczywiście coś z tajemnicy :)
UsuńPiękny komplecik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczne......zazdroszczę pięknego kompletu.
OdpowiedzUsuń