Jasne, że pakujemy :) Trzeba je wreszcie powyciągać z kątów, przemycić, zapakować i ukryć z powrotem.
Szary papier jak widać u mnie króluje. Z czerwonymi dodatkami wygląda bardzo świątecznie :) Te dodatki to głównie Śnieżynki z kolekcji Christmas Doodles oraz mój ulubiony stempel z reniferem.
Pozdrawiam piernikowo :)
Niestety nie mam talentu do pakowania prezentów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to, jak wyglądają podarki zapakowane w szary papier. Tylko, że ja zawsze zatnę się tym papierem. Mam wrażenie, że ciut za sztywny jest. Ale nie zmienia to faktu, że efekt końcowy to dla mnie bomba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpienie zapakowane....ja jestem "beztalenciem" do pakowania, zawsze roki krzywe mam, nie równo...no jednym słowem wolę kupić torebkę na prezent :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę ten z gwiazdką i reniferkiem ;)) Biorę w ciemno ... cokolwiek jest tam w środku ;))
OdpowiedzUsuńJa z pakowaniem ruszam jutro :))
Pozdrawiam
A.
Pieknie - czerwony pieknie komponuje się z surowym papierem :)
OdpowiedzUsuńAle piękne te ostemplowane prezenty.Uwielbiam takie opakowania.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięknie opakowane! :) U mnie szary papier zawsze na pierwszym miejscu, no ma swój urok i już :)
OdpowiedzUsuńPS: Ja również piernikowo pozdrawiam ;)
Wszystko pięknie zapakowane. Szary papier uwielbiam, więc w zupełności się "zgadzam" jeżeli można tak napisać, z Twoimi propozycjami. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie zapakowane prezenty...świetnie :) . Radosnych Świąt .
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na pakowanie prezentów. Stempelek z reniferem jest super! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń