Najprostsza śniadaniówka

Najprostsza i najszybsza. Potrzebna była na już i musiała być choć trochę chłopięca. 

uszyć śniadaniówkę

Wykorzystałam kawałek dżinsu pozostały po zwężeniu spódnicy, a podszewka to nie noszona już chusteczka na głowę :) 



Śniadaniówka leci na Linkowe Party u Diany. Impreza się pięknie rozwija, kto jeszcze nie był, polecam :)


Chcę jeszcze gorąco podziękować za Wasze cudne komentarze pod ostatnimi postami, naprawdę dodają skrzydeł :) Buziaki :)

Komentarze

  1. Świetna, ach żałuję, że nie mam maszyny i jak tylko jadę do mamy to zasiadam i szyję;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Ja mam maszynę, ale siadam tylko, gdy potrzeba jest nagła :)

      Usuń
  2. Olu, swietna....lubię jqk powstaje coś ze starych lub niepotrzebnych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic się u Ciebie nie marnuje:) Bardzo ładna śniadaniówka powstała. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U chomików nic się nie marnuje, to tylko kwestia czzzzasu :)

      Usuń
  4. Super, dżins zawsze dobrze wygląda i wszystko wykorzystałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super męska śniadaniówka :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. szybko, recyklingowo - tak lubię. najważniejsze, żeby mężczyzna był zadowolony hihi

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjna jest :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna :) ten motocykl pasuje do jeansu :):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna. Dobry pomysł na wykorzystanie ścinków ;) Bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ta śniadaniówka :) Bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odjazdowa śniadaniówka,bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł i rewelacyjne wykonanie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz