Świąteczne resztki

Świąteczne prace mają to do siebie, że trudno je fotografować na bieżąco, bo dobre światło rzecz cenna i rzadka. Szczególnie te kończone w środku nocy...



A potem jakoś szybko znikają, bo już trzeba je oddać, podarować, wysłać... Z kilku zdobionych reliefem zawieszek w kształcie bombki została jedna sztuka. Doczekała się wobec tego sesji na drzewku i w pełnym słońcu.



Tylko słoneczne światło może podkreślić jej złoty blask :)



A to inna zawieszka :) A i światło inne. Też już niewiele ich zostało, sójki bardzo się cieszą :)


Zawieszkę zgłaszam do Modrak, na motyw Śnieżynka, choć kolorystycznie może się ze śniegiem nie kojarzy, ale u mnie śniegu nadal nie ma  :)






Komentarze

  1. Fascynuje mnie reliefy, musze kiedys spróbować, powodzenia w wyzwaniu bo wyszło pięknie,pozdrowienia Olu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawieszka jest cudna, śliczne reliefy :)
    Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, że cały czas jeszcze nie ma śniegu :))) U nas przez kilka dni ostro sypało, ledwie da się jeździć, samochody leżą w rowach... zima na całego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie denerwuj mnie :) W centrum mieszkam. Wczoraj w Poznaniu nawet widziałam padający śnieg (bo leżący już nie), ale już 100 km na wschód ani płatka.
      A za dobre słowo dziękuję :)

      Usuń
  3. Zawieszka śliczna :)
    U nas ciut pobieliło, ale maleńko... dosłownie jakby ktoś kaszką manną posypał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie tam brak śniegu specjalnie nie martwi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna zawieszka :) no zima w tym roku troszkę "ospała" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie ta zawieszka.. i wstążeczka pasuje idealnie:) To nagdyzione jabłko mnie powaliło - przepiekne zdjecie

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przeszkadza mi brak śniegu :)
    Zawieszka słodka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz