Ach te jesienne śluby... uwielbiam :) Temu towarzyszyła cudowna pogoda, dzień był słoneczny, a noc piękna i ciepła.
Tym razem połączenie dwóch serwetkowych wzorów i tylko kilka przetrać.
No i transfer - tym razem wyjątkowo nie robiony preparatem, tylko bezpośrednio na farbę - trochę na żywioł zresztą, ale ufff... jakoś się udało :)
I powstrzymałam się od użycia szablonu jakimś cudem :)
Piękna skrzyneczka, bardzo wyważona i elegancka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne pudełeczko :) i transfer fajnie wyszedł
OdpowiedzUsuńPrześliczna praca! Wspaniały prezent dla Pary Młodej ;)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka wyszła przepięknie! Wspaniała pamiątka na lata, która nigdy nie straci swojego uroku. Klasa nigdy nie wyjdzie z mody, a takową ten "kuferek szczęścia" posiada :)
OdpowiedzUsuńoj piękna wyszła bo bardzo deleikatna, romantyczna...no cudna poprostu
OdpowiedzUsuńpiękne:)
OdpowiedzUsuńAleż urocza.
OdpowiedzUsuńbardzo retroklimatyczna, piękna!
OdpowiedzUsuńPiękna skrzynka, bardzo romantyczna :)
OdpowiedzUsuńTo taka mała elegantka :) Piękna :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo ładnie wykorzystane motyw ;) i do tego taki zgrabny napis na dole. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuń