Trochę nietypowo, ale za to robiło się go bardzo ciekawie.
Trochę musiałam się dokształcić, żeby podołać zadaniu, a potem jeszcze przemyśleć koncepcję.
Trochę musiałam się dokształcić, żeby podołać zadaniu, a potem jeszcze przemyśleć koncepcję.
Mieszałam sobie na jednej gąbce różne odcienie brązu, odrobinę ecru i dwa odcienie złota, suszyłam (35 stopni w cieniu ma swoje plusy :), przecierałam i nakładałam od nowa, znów suszyłam... Naprawdę świetna zabawa :)
Efekt jest całkiem ciekawy, metaliczny... i niepowtarzalny - wątpię, żebym była w stanie zrobić drugą dokładnie taką samą rzecz np do kompletu :)
rzeczywiście efekt ciekawy-inny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba! :)
OdpowiedzUsuńкрасивая работа!
OdpowiedzUsuń