Moja Monsterka


Czyli temat przewodni lutego - bal karnawałowy w szkole.
Dziewczynka postanowiła przebrać się za którąś z upiornych lalek Monster High, a ja w popłochu przeszukiwałam dom w nadziei, że znajdę coś, co mi ułatwi zadanie.
Najpierw znalazłam fioletowy futrzasty szaliczek, który mógłby uświetnić kreację Clawdeen Wolf, ale ponieważ ulubiona Upiorzyca Dziewczynki to Frankie Stein, poszperałam bardziej i w paczce ubranek "na potem" znalazła się spódniczka w kratkę. Na szerokiej gumie, zaprasowana w fałdy, idealna. Bardzo szkolna... albo... no zostańmy przy tym, że szkolna :)

W kreskówce Frankie wygląda tak:
frankie stein przebranie
źródło

Z mojej czarnej spódnicy powstała kamizelka z atłasowym kołnierzykiem, a z paska od sukienki krawat na gumce. 
Specjalnie na tę okazję zakupiłyśmy seledynowe rajstopy, które zostały na szybko przeszyte czarną nitką.
Jako dodatki wystąpiły broszka z naklejką z malowanki oraz wstążeczka na kitkę.
Jeszcze tylko kilka "szewków" namalowanych na buzi eyelinerem i czarne paski na włosach zrobione maskarą...
Uważam, że wyszło nieźle :) Kiedy patrzę na ceny kostiumów Monsterek, to myślę wręcz, że bardzo dobrze :)

costume frankie stein

Monster High costume

szycie kostiumu monster high

frankie stein






Komentarze