Świąteczne prace mają to do siebie, że trudno je fotografować na bieżąco, bo dobre światło rzecz cenna i rzadka. Szczególnie te kończone w środku nocy...
Zawieszkę zgłaszam do Modrak, na motyw Śnieżynka, choć kolorystycznie może się ze śniegiem nie kojarzy, ale u mnie śniegu nadal nie ma :)
A to inna zawieszka :) A i światło inne. Też już niewiele ich zostało, sójki bardzo się cieszą :)
Zawieszkę zgłaszam do Modrak, na motyw Śnieżynka, choć kolorystycznie może się ze śniegiem nie kojarzy, ale u mnie śniegu nadal nie ma :)
Cudna!
OdpowiedzUsuńFascynuje mnie reliefy, musze kiedys spróbować, powodzenia w wyzwaniu bo wyszło pięknie,pozdrowienia Olu!
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to fajna zabawa :)
UsuńPozdrawiam również.
Zawieszka jest cudna, śliczne reliefy :)
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie Ty mieszkasz, że cały czas jeszcze nie ma śniegu :))) U nas przez kilka dni ostro sypało, ledwie da się jeździć, samochody leżą w rowach... zima na całego :-)
Nie denerwuj mnie :) W centrum mieszkam. Wczoraj w Poznaniu nawet widziałam padający śnieg (bo leżący już nie), ale już 100 km na wschód ani płatka.
UsuńA za dobre słowo dziękuję :)
Zawieszka śliczna :)
OdpowiedzUsuńU nas ciut pobieliło, ale maleńko... dosłownie jakby ktoś kaszką manną posypał :)
mnie tam brak śniegu specjalnie nie martwi:)
OdpowiedzUsuńfajna zawieszka :) no zima w tym roku troszkę "ospała" :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta zawieszka.. i wstążeczka pasuje idealnie:) To nagdyzione jabłko mnie powaliło - przepiekne zdjecie
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza mi brak śniegu :)
OdpowiedzUsuńZawieszka słodka :)